Monika Szafranowe Twory - mediowa magia gessa i wosków

Cześć!
może Wam się wydaje, że głównym elementem tego dekoru jest żarówka - ale nic bardziej mylnego! Dla mnie najważniejszą gwiazdą tutaj jest rameczka z żywicy Scrapbooking Minis, która niby jest w tle, ale w odpowiednim momencie mnie poratowała i bez niej cała kompozycja ległaby w gruzach!

Jestem fanką tych miniaturek, ale ramek najbardziej! Cudnie się je maluje i pasują do wszystkiego - tak jak widać na załączonym obrazku- do starej żarówki, klamry ze starego paska i innych śmieci też!

Chciałabym Wam napisać jak powstała ta praca, ale przyznam, że sama nie mam do końca pewności...

Znacie to uczucie, jak proces twórczy pochłonie Was tak bardzo, że nie do końca już wiadomo kto nad kim panuje - Wy nad farbami, czy one nad Wami? Kocham ten stan! i tak było właśnie tutaj! Z tym małym problemem - który pojawia się u mnie zadziwiająco często - że mniej więcej w połowie chciałam wszystko wyrzucić przez okno, bo nic mi się nie podobało, nie pasowało, było za jaskrawe...
I wtedy jak zwykle w takich momentach uratowało mnie białe gesso nakładane suchym pędzlem, dzięki czemu odpowiednio udało mi się zmatowić kolory i spoić wszystko w całość!

Niezbędne oczywiście okazały się też woski! Dużo kolorowych wosków, które idealnie podkreślają wszystkie szczegóły, żeby nie powiedzieć śmieci.

Także pamiętajcie prawdę najważniejszą - gesso i woski zawsze Was uratują i uczynią każdy projekt piękniejszym!

Pozdrawiam serdecznie

Monika SZAFRAN SzafranoweTwory

------------

Hi!
You may think that the main element of this decoration is the light bulb - but nothing could be further from the truth! For me, the star of the show is the Scrapbooking Minis resin frame, which is supposed to be in the background, but at just the right moment saved me and without it the whole composition would have been ruined!

I am a fan of these miniatures, but the frames most of all! They are wonderful to paint and go with everything - as you can see in the attached picture - with an old light bulb, a buckle from an old belt and other rubbish too!

I wish I could tell you how this work came about, but I admit I'm not quite sure myself.

Do you know that feeling when the creative process absorbs you so much that you don't quite know who is in control - you over the paints or they over you? I love this state! and that's exactly what happened here! With a little problem - which occurs to me astonishingly often - that about halfway through I wanted to throw everything out of the window because I didn't like it, it didn't fit, it was too bright....
And then, as usual at such moments, I was rescued by white gesso applied with a dry peddle, thanks to which I was able to properly matt the colours and bind everything together!

Of course, waxes were also essential! Lots of coloured waxes that perfectly highlight all the details, not to say rubbish.

Remember the most important truth: gesso and waxes will always save you and make every project more beautiful!

Hugs,

Monika SZAFRAN SzafranoweTwory