ZADUROWO Wiosenny album harmonijkowy z chlapaniami

Wiosnę czuć już w powietrzu, a słoneczne promienie towarzyszą nam coraz dłużej. Taka aura zainspirowała mnie do stworzenia pastelowego kobiecego albumiku harmonijkowego z najnowszej kolekcji Soul of spring od Alchemy of art. Przyznam szczerze, że tak baza czekała długo w szufladzie, bo wydawała mi się odrobinę nudna, ale okazała się bardzo wdzięcznym projektem. Nie dość, że pozwoliła mi cudownie wyeksponować te wiosenne grafiki, to jeszcze dała pole do zastosowania wielu technik jednocześnie.

Spring is already in the air and the sunlight stays with us longer and longer. Such weather inspired me to create a pastel female accordion album with the latest Soul of spring collection from Alchemy of art. I must admit that the base waited in the drawer for a long time because it seemed a bit boring to me, but it turned out to be a very rewarding project. Not only did it allow me to beautifully expose these spring graphics, but it also gave me the opportunity to use many techniques at the same time.

Zaczęłam od docięcia arkuszy i mat pod zdjęcia. Ich brzegi ozdobiłam przeszyciami wykonanymi radełkiem krawieckim. To niby nic wielkiego, ale moim zdaniem dodaje pracy uroku. Podobnie jak chlapania białą farbą akrylową. Wystarczy rozrzedzć odrobinę farbki wodą, zanurzyć w niej pędzelek i delikatnie potrząsnąć nim nad kartką. Warto wykonać przed tym test, bo w zależności od pędzelka i konsystencji uzyskacie różne efekty. Jeśli nie chcecie, by chlapania padły na grafiki lub kwiaty, pamiętajcie, by dokładnie je przykryć. Arkusz z jednolitym tłem ozdobiłam wymbossowanym stemplem od Aall&create. Wzór z ptakiem, kwiatami i napisami idealnie wpasował się w kolekcję papierów. Wybrałam przezroczysty tusz do embossingu Ranger i biały puder tej samej marki.

I started by cutting the sheets for pages and photos. I decorated their edges with stitching made with a tailor's wheel. It doesn't seem like a big deal, but I think it adds charm to the work. Just like splashing white acrylic paint. Just dilute a bit of paint with water, dip your brush in it and gently shake it over the paper. It's worth doing a test before, because depending on the type of brush and consistency, you will get different results. If you don't want splashes to fall on graphics or flowers, remember to cover them thoroughly. I decorated the sheet with a plain background with an embossed stamp from Aall&create. The pattern with a bird, flowers and inscriptions fits perfectly into the paper collection. I chose Ranger clear embossing ink and white powder from the same brand.

Kolejnym krokiem było poskładanie wszystkich elementów. Na kilku stronach odałam kieszenie i opaski. Dzięki temu, poza wklejonymi forografiami, jeszcze kilka dodatkowych zmieści się na luźnych matach. Teraz pora na okłądkę. Przykleiłam do niej beżową wstążkę od Old Fashion Ribbon. Album potrzebuje zamknięcia, a gnieciuszek będzie do tego idealny.  Po oklejeniu okładki pora na kompozycję. Grafiki i serwetki stworzyły podstawę do kwiatowej kompozycji. Ostatnim etapem była dwuwarstwowa tekturka z napisem Album. Spód pokryłąm białym gesso, a górę wytuszowałąm na jasnozielony kolor i pokryłam przezroczystym pudrem do embossingu.

The next step was to connect all the elements. I added pockets and bands on several pages. This will allow me to fit several additional photos in the album. Now it's time for the cover. I glued a beige ribbon from Old Fashion Ribbon to it. The album needs closure, and a wrinkled cotton ribbon will be perfect for this. After gluing the cover, it's prepared the composition. Graphics and napkins created the basis for the foamiran florals and paper leaves. The last stage was a two-layer chipboard with the inscription Album. I covered the bottom layer with white gesso. The top of second one I inked in light green and covered with transparent embossing powder. 

Teraz czeka mnie najlepsze - wypełnienie go zdjęciami.

Now the best part - I wil fill it with photos.