Monika Szafranowe Twory - Scrapbooking MINIS malowane woskami

Cześć! witam się dzisiaj z Wami inspiracją pełną Scrapbooking MINIS! Jestem fanką tych miniaturek od pierwszego wejrzenia!

Jeszcze bardziej mnie zauroczyły jak odkryłam, że można je malować bezpośrednio woskami - nie potrzebują żadnych podkładów, gessa, co nie tylko bardzo ułatwia pracę, ale też nie trzeba się obawiać, że szczegóły znikną pod kolejnymi warstwami mediów.

No i na dodatek okazało się, że miniaturowe biurko Alchemika idealnie wpasowuje się w stary zegar, który od dawna planowałam zmalować. Z moim zamiłowaniem do malowania śmieci - jak mogłam nie skorzystać z takiej okazji!

Zewnętrzną część zegara ozdobiłam nakładając beżową i brązową pastę z zestawu past postarzających Finnabair Art Extravagance - Rust Camouflage, natomiast do malowania wszsytkich miniaturek użyłam kolorowych wosków Finnabair.

Pierwszą warstwę miniaturek pomalowałam woskami za pomocą suchego pędzelka - to bardzo ważne, dzięki temu udało mi się dotrzeć do wszystkich zakamarków.
Drugą warstwę wosku w kontrastowym kolorze nakładałam delikatnie bezpośrednio palcem, dzięki temu uwypukliłam wszystkie szczegóły miniaturek.

Malując w ten sposób trzeba poczekać, aż pierwsza warstwa wosku na pewno wyschnie, zanim nałoży się kolejną - w przeciwnym wypadku kolory się zmieszają i nie dadzą efektu podkreślenia szczegółów i wypukłości.

Jak Wam się podoba tak zmalowany zegar? I czyż ta Czaszka nie jest naprawdę urocza?

Pozdrawiam Was serdecznie!
Monika SZAFRAN SzafranoweTwory

------------

Hi! I am greeting you today with an inspiration full of Scrapbooking MINIS! I have been a fan of these miniatures since the first sight!

I was even more enamoured when I discovered that they can be painted directly with waxes - they don't need any primers or gesso, which not only makes it very easy to work with, but you don't have to worry about details disappearing under subsequent layers of media.

It also turned out that the Alchemist's miniature desk fit perfectly with an old clock I had been planning to paint for a long time. With my love for painting junks - how could I pass up such an opportunity!

I decorated the outside of the clock by applying beige and brown paste from the Finnabair Art Extravagance - Rust Camouflage set, while I used Finnabair's coloured waxes to paint all the miniatures.

I used a dry brush to apply the first layer of waxes to the miniatures - this is very important, as it allowed me to get into all the nooks and crannies.
The second layer of wax in a contrasting colour I applied gently directly with my finger, this way I highlighted all the details of the miniatures.

When painting in this way, you have to wait until the first layer of wax is definitely dry before applying the next one - otherwise the colours will blend together and won't give the effect of highlighting the details and bulges.

How do you like clock altered in this way? And isn't this skull really charming?

My warmest greetings to you!
Monika SZAFRAN SzafranoweTwory